Tyle pragnę ci dać!
Moja jedyna Krysiu!
Tyle pragnę ci dać
We snach wyśniona
I teraz już spełniona
Moja miłości jedyna
Kiedy pojawiłaś się.......
Wtedy pierwszy raz zimą
W wysokich polskich Tatrach
Widziałem jak wiatr smagał ci włosy
Uśmiech zdobił twoją buzię
Szczęście nie schodziło ci z oczu
I zapamietałem na stale
Smak twoich ust i ciepło oddechu
Spokojny glos uslyszalem
I wtedy szczescie ujrzalem
W blekitnych pieknych twych oczach
A wiatr wymiot mi z serca uczucia
I zaniosl je prosto do ciebie!
Prosze cie, uwierz mi, daj wiare
Ja nie moge sie tutaj odnalesc
I zyc tak daleko od ciebie
Ja dzisiaj w nocy szukalem
Dotyku twoich slodkich ust
Tak mocno ich pragne
I znowu je dlugo calowac!
Gdzie bylas wtedy jedyna?
Ja tego nigdy nie znalem!
Kiedy w mlodosci mialem
Dwadziescia pare lat......
Jak mam znowu bez ciebie zyc?
Zostan ze mna jedyna!
Niech milosc nas polaczy
Jesli tego zechcesz?
Tym razem na dlugo........
Jesli mocno tego pragniesz
To juz teraz na zawsze!
Prosze i blagam cie
Zostan ze mna..........
Bede cie kochal najmocniej
Bo ja juz wiem .....
Ze nie potrafie bez ciebie zyc!
Marius
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.