Tylko dla Moniki K.
"Tylko dla Moniki K.".
14.05.2012.r. poniedziałek 11:220:00
na telefonie
14.05.2012.r. poniedziałek 14:58:00
na laptopie
Moniko w październiku 2004 roku
Cię poznałem
I tak bardzo pokochałem,
Że nigdy wcześniej i później
Nikogo tak nie kochałem.
Spotkaliśmy się ostatnim razem
Przy cmentarzu 1 listopada 2004 roku.
Nasza Miłość miała być do grobowej
deski.
Jednak w 2006 roku sprawiłem,
Że Twe gorzkie łezki z mego powodu
popłynęły.
Za ten mój błąd,
Za ten grzech
Dobry Bóg mnie karze.
Po ostatnim naszym spotkaniu
Planowaliśmy wiele
Jednak nie udało się.
Były liczne telefony
Długie godziny na gg
I to często późno w nocy.
Ja od naszego ostatniego spotkania
Marzę o tym by Cię spotkać.
Zeszłego roku planowaliśmy,
Że się spotkamy,
Ale nie wiedzieć czemu kontakt się
urwał.
Znów dzięki Bogu kontakt mamy.
Ja po długim czasie próbowałem
Znaleźć sobie kogoś,
Ale nie umiałem,
Bóg nie pozwalał.
Wszystkie koleżanki jakie poznałem
Z Tobą skrycie porównywałem
I pokochać nie umiałem,
Bo tak naprawdę to Ciebie wciąż kocham,
Wiem, że to może wydawać się dziwne.
Wiem, skoro tyle lat się nie
widzieliśmy,
Ale te nasze liczne rozmowy
Przez te ponad dwa lata
Były czymś najpiękniejszym,
Co mi się w życiu przytaiło.
Miałem tyle razy Ci te wyznanie napisać,
Ale się bałem.
Pamiętam, że mieszkasz w Huta Stara b,
Gmina poczesna
Dokładnego adresu nie pamiętam.
Pamiętam, że Częstochowy miałem
Do Ciebie linią 53 autobusu przyjechać.
Pamiętam jak się na jakiś czas
przyprowadziłaś
Do swej babci do Miasteczka Śląskiego.
Jak krótko chodziłaś do Tarnowskich Gór
Do szkoły.
Mieliśmy się spotkać był rok 2007
jesień.
Jest rok 2012, a ja każdego dnia
Twój obraz sobie przypominam,
Te nasze wspólne na weselu tańce.
Te Twe spojrzenie,
Gdy do domów po weselu jechaliśmy.
I pamiętam swą niepewność,
Co z nami będzie i, czy wogóle coś
będzie.
Boże, czy my się jeszcze spotkamy?
Dziękuję za te trzy słowa na naszej
klasie,
Co mi napisałaś i za nowy numer
telefonu.
Proszę nie gniewaj się po tym,
Co teraz Tobie piszę.
I nie zrywaj kontaktu.
Wiem, że kochałaś mnie,
Bo mi o tym mówiłaś.
I ja bardzo kochałem Cię
I nigdy nie przestałem.
Komentarze (3)
Ach te netowe amory...
Te kobiety!Moze zostawiła numer konta w banku ? Albo
pantofelek. Raz się to sprawdziło! Przetrząśnij swoje
uczucie, na pewno coś się znajdzie.
Skoro dla Moniki - to wyślij do niej bezpośrednio, po
co mamy czytać.