Tylko miłść
Dla męźczyzny, którego kidyś kochałam.
Tam, gdzie oczy Twoje rwie,
tam, gdzie Twoje serce mgnie,
tam, gdzie pokusy Cię zaniosą,
tam miłość moją ogłoszą.
Gdzie nasze serca się spotkały,
gdzie nasze oczy pierwszy raz na siebie
spojrzały,
gdzie pierwszy pocałunek pod brzozami,
gdzieś zawsze będę czekała poza Twoimi
oczami.
Serca nasze biją,
serca z bólu się wiją,
serca krwawią ze zdrady,
serca dowiedzą się prawdy.
Nasze ręce splecione na spacerze,
nasze serca związane na sterze,
nasze pacałunki o zmroku,
nasz związek niedozna amoku.
Odnajdziesz drogę do Swego sumienia,
odnajdziesz zagubione serce zgubionego
stworzenia,
odnajdziesz wiele kandydatek na żony,
odnajdziesz miłość do której nie byłeś
stworzony.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.