Tylko twoje oczy...

Nie, nie i jeszcze raz nie. Te utarte określenia się
powtarzają ciągle w Pani wierszach, jest to już zużyte
jak stare zdarte dżinsy. wszystko na jedno kopyto.

Właśnie wróciłem z nad litewskiego wybrzeża Bałtyku,
gdzie i piękne zachody słońca i bursztynu pod
dostatkiem.

Ujmujące wyznanie, zgrabne, obrazowe w miniaturowej
formie.

ach te oczy, mnie też namieszały (nie te:)))

Bursztyny, płomienie, nadmorski zachód słońca- oczy
zwierciadłem duszy - ciepło, a z dopiskiem - gorąco.

"Czy te oczy mogą kłamać?":)

Subtelny w odbiorze wiersz pozdrawiam :)

oczy jak marzenie...ślicznie Olu

Widać, że oczy Cię intrygują i fascynują...;) Pięknie
piszesz, bardzo subtelnie.

Mowia, ze oczy sa zwierciadlem duszy...a Ty umiesz w
nich czytac...piesn milosci pozdrawiam cieplutko

...bo oczy są zwierciadłami...odbijają obrazy
duszy...czasem wystarczy spojrzenie by czyjeś serce
poruszyć...

a ile można z nich wyczytać...

gdy patrzą tak z westchnieniem miłością otulonym nic
więcej nie trzeba tylko patrzeć w te oczy...pięknie
...a przy okazji Dziękuje za iskierke... z serca
:):)pozdrawiam

...oczy mają w sobie miłości moc...potem nie uśniesz w
nie jedną ...noc

bardzo ładnie pozdrawiam;)