Tylko Ty
Moje życie roztrzaska sie kiedyś o trumnę
Gdy będę leżeć na szklanej półce
samotna, zrozpaczona, słaba
wtedy Ty przyjdziesz
Przytulisz mnie i ogrzejesz ciepłymi
łzami
Owiniesz czarną ciszą
Krwią swą moje pragnienie zagasisz
Usiądziesz blisko, uśmiechniesz się
Brzydka, bezpłciowa, sucha
jednak wzbudzasz moją sympatię
Tylko Ty byłaś przy mnie
tylko Ty czekałaś
tylko Ty wyciągnęłaś dłoń
autor
pikusiowa69
Dodano: 2008-05-04 10:53:20
Ten wiersz przeczytano 563 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Dobrze mieć kogoś kto nas kocha i rozumie.Pozdrawiam.
Pełen żalu, melancholii. Ciekawy temat. Dobrze
operujesz słowami.