Tym razem nie wierszuje, pisze...
Kiedy stajesz koło mnie i mówisz, że dam sobie radę, tak się dzieje. Dziękuję! :**
Dziękuje Ci...
za każdy uśmiech
za radość i smutek
i za wyjątkowe oczy
za wszystkie dni gdy było tak pięknie
i za te gdy z oczu płynęły łzy
za wiarę że możemy zdobyć świat
i za wiary brak
za szalone dni
i za zwykłe, smutne, szare
za chwile gdy patrzyłeś mi w oczy
i za te gdy unikałam Twojego wzroku
za dobre rady
i za troskę
za szczęście
i czasem za litość
mogę jeszcze za coś podziękować?
tak
dziękuje za miłość...
i ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę? :*** :)
Komentarze (4)
ach cieplutko na serduchu się zrobiło super.
Pozdrawiam
piękne podziękowania, ujmujący, piękny wiersz
Proste ale jakże piękne zwyczajne słowa.
Mają w sobie jakiś czar.
Proste , ale ładne.
Sama napisałam kiedyś coś w tym stylu.
Może to dziwne, ale najbardziej spodobał mi się mimo
wszystko chyba dopisek na dole - wprost urzekający ;)