*
Gwiazda
Oddalona o 1600 lat świetlnych od Ziemi
Widzę ją jak siada w swoim ulubionym
fotelu,
krzyżuje nogi, przeciąga się,
jak patrzy, mruży w uśmiechu oczy
Rozwieszam sidła, rozpinam sieć utkanych
pragnień
Wpadnijmy na siebie - wysyłam w
przestrzeń
Rozciągam niecierpliwie palce
a te, muśnięte śladem przelatującej
gwiazdy,
drżąc - płoną
Dodano: 2014-07-12 11:33:34
Ten wiersz przeczytano 406 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
super wiersz
pozdrawiam :))
Świetny wiersz.
Świetny, po prostu:)
Pozdrawiam:)
Śliczny wiersz o odległej i równocześnie bliskiej
gwieździe.
Miłego dnia.
Palce muśnięte zaledwie śladem, a co by było gdyby
dotknęła sama gwiazda?
Już po nich, spłonęły. Nie tylko one. Ogień tańczy we
wnętrzu i liże wszelkie pragnienia. Trawi pokolenia i
dlatego ciągła pustka w sercach ludzi.