K r o p l e
spadające krople
utworzyły w dłoni przezroczysty akwen
jego wody pieką – ale nie wylewa
zakrywa delikatnie drugą ręką
aby nie uronić żadnej
z tych słonych kropli
emanujące ciepło
łagodzi przenikliwy ból
mokrą otwartą dłoń
przyłożył do serca
ukojenie i spokój
wypełniło jego ciało
połączył – tworząc jedno
25.04 – 26.04.2014.
autor
kazap
Dodano: 2015-06-10 10:09:17
Ten wiersz przeczytano 1375 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Witaj...jak zwykle refleksja,twoja poezja odbiera się
jak żródło ukojenia,pozdrawiam
kojący żywioł wody czyli życie. pozdrawiam
Jedność jest najlepsza :)