D ą ż e n i e
Jak sercu nakazać...
by kochać przestało?
Jak duszę przekonać...
że zgrzeszyło ciało?
Jak oko załzawić...
nawet bez powodu?
Jak głód rozprzestrzenić...
tam gdzie nie ma głodu?
Jak się stać nieczułym?
Jak nie być człowiekiem?
Nie dążmy do tego...
przecież to już mamy,
Przemy wciąż do przodu...
i wciąż przegrywamy...
Październik 20, 2013
Komentarze (61)
Smutna refleksja, ale prawdziwa. Pozdrawiam
Zosiak,
Witam serdecznie, dziekuje i pozdrawiam :)
:)
Nie ma za co. Ja się szybko uczę, Panie Bodek :)
Dziekuje za wizyte Zosiu :)
Pozwolę sobie za Mamusią45.
:)
Dzieki serdeczne (mamusia45) za zajrzenie, Uklony :)
Niestety coraz częściej przestajemy być ludźmi :(
Wierzę, że człowieczeństwo jednak wygra :) Mąry i
głęboki przekaz . Z podobaniem :)
Dziekuje serdecznie za czytanie i cenne uwagi:
- waldi1: nie ma za co...:)
- Czarek Platek: poprawilem kilka
dni temu :),
- DoroteK: dzieki :)
Sle uklony.
Dziękuję ...
Fajny wiersz. Zgodzę się jednak z zapisem
zaproponowanym przez mily. Pozdrawiam
obyśmy jednak nie przegrywali bez przerwy... kto ma
wiarę, ten już wygrał :-) wart przeczytania i
refleksji wiersz :-)
Witaj.
Pytania chociaż retoryczne nie tracą na swojej
wartości. Zło i dobro, miejmy nadzieję że szala
przewinien nie dotknie dna.
Moc serdeczności.
Serdecznie dziekuje za zagladniecie i wypowiedzi:
- AMOR1988
- Berenika57
- garaynano
- WOJTER
- koplida
Serdecznie pozdrawiam :)
Takie jest życie, a nasze dążenie przybiera różne
oblicza.