D ą ż e n i e
Jak sercu nakazać...
by kochać przestało?
Jak duszę przekonać...
że zgrzeszyło ciało?
Jak oko załzawić...
nawet bez powodu?
Jak głód rozprzestrzenić...
tam gdzie nie ma głodu?
Jak się stać nieczułym?
Jak nie być człowiekiem?
Nie dążmy do tego...
przecież to już mamy,
Przemy wciąż do przodu...
i wciąż przegrywamy...
Październik 20, 2013
Komentarze (61)
Taka perełka w archiwum ... Wiersz porusza głębokie i
filozoficzne pytania dotyczące ludzkich emocji i
moralności. Zapewne każdy przeżywa trudności związane
z kontrolą nad sercem, duszą i emocjami. Retorycznych
pytania pomagają w wyrażeniu złożoności tych
zagadnień. Dobrze ukazane są paradoksy ludzkiego
doświadczenia, co wywołuje refleksje nad naszym
dążeniem do postępu i jednoczesną porażką. Super dobra
kompozycja.
(+)
Bardzo refleksyjne i mądre wersy.
Pozdrawiam serdecznie :)
PS i /+/ rzecz jasna.
Witaj,
nic na siłę...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Podziękowania za pamięć.
Bardzo refleksyjnie i mądrze. Zawsze warto być
Człowiekiem przez duże C, otwartym na drugiego,
pozdrawiam serdecznie.
Annna2
Zrobiłaś mi dużą przyjemność swoim komentarzem. :)
Pozdrawiam z podziękowaniami. :)
I żeby tak- rozum z sercem pogodzić.
A serce zawsze się wymyka.
Mądre Bodku.
Witaj Beatko,
Oj, prawde powiedzialas...
Dziekuje i sle serdecznosci :)
Witam wolnyduchu,
Sorry Grazynko, ze dopiero teraz odpowiadam.
Dziekuje serdecznie za refleksje nad wierszem.
Klaniam sie :)
smutna refleksja w świecie, gdzie człowiek człowiekowi
wilkiem..
pozdrawiam Bodku
smutkiem powiało,
jak mało w nas z ludzi zostało
serdeczności:)
Człowiekiem z pewnością być warto,
nieczułym lepiej nie być, lecz mieć empatię,
pozdrawiam:)
Marto, widzę, że jesteś wrażliwą osobą. Bardzo mi miło
poznać Ciebie od tej strony.
Wiersz powstał w chwili zadumy nad pewną życiowa
sytuacją. Dawno to było na szczęście, acz pytania
pozostały aktualne, albo nawet bardziej na czasie.
Pięknie dziękuję za obszerną wypowiedź.
Pozdrawiam serdecznie:)
Chciałam tak nakazać. Jak marzeniom nakazać, by marzyć
przestały...? Jak pragnieniom nakazać, by ..no właśnie
- nie pragnąć...
Nie da się. To dzieje się poza. Samoistnie. Myślę, że
głodu nie trzeba rozprzestrzeniać, że on jest i
(chyba-raczej) wszędzie.I s...wysyn ma władzę - nad
logicznym - racjonalnym sumowaniem.
Jesteśmy ubezwłasnowolnieni marzeniami, potrzebami
itp., nawet kaci w Auschwitz mieli rodziny, ukochane
dzieci, bliskich...Oszukiwali wszystkich dookoła i
samych siebie...
Przepraszam za ten tor myśli. Tekst ma wartość, gdy
prowokuje myśli:)
Jak nie być człowiekiem? Nawet bestia jest człowiekiem
a człowiek może być najgorszą bestią
Witam Aniu,
Jeszcze zdążyłem podziękować przed spankiem (moim
oczywiście).
Dziękuję za czytanie. Bardzo!
Serdeczności przyjmij :)