...
Dla mojego przyjaciela
Jestem w nicości.
Ona mnie otacza,
ona mnie pochłania,
nic nie czuje.
Znajduje się w otchłani.
Zasypiam w bezradności,
budzę się w ciemności,
nic nie widzę.
Jestem nieobecny.
Nie wiem co mam robić,
jak wszystko naprawić,
złożyć siebie w całość.
Potrzebuje czasu.
Kawałek po kawałku,
poukładam życie,
zrobie to powoli,
na nowo.
Zbiorę swoją przeszłość.
Stworze moją przyszłość,
serce zacznie bić
tak jak dawniej.
Mój przyjacielu, jeszcze znajdziesz sens życia :-*
Komentarze (6)
Smutno lecz z nadzieją w tle... pozdrawiam serdecznie.
Jest nadzieja na lepsze i tak trzymać, pozdrawiam
ciepło.
Jeżeli ...to dla przyjaciela... to on powinien sprawić
...że Twoje wiersze będą ciepła jak słoneczko...
Dobrze, że jest nadzieja.
Pozdrawiam serdecznie
- słusznie i słuszne wersy ku pokrzepieniu.
Wszystko możliwe, gdy będzie ktoś, kto będzie
wspierał. :):)