***
śmieszą nas bardzo bufoni
przekorni w swoich poglądach
hałas robiący swym życiem
pewni w naiwnych osądach
krzykiem zagłuszyć chcą prawdę
mądrzej na życie patrzących
murem przy swoim stoją
śmieją się w oczy myślącym
z prawdą się często mijają
ważne jest ich przekonanie
że zawsze do nich należy
ostatnie w poglądach zdanie
mnie też śmieszą nadęci
"mądrością" swą wybrzuszeni
gdy wchodzą w rolę mydłków
przerośniętym ego kuszeniem
autor
@Najka@
Dodano: 2021-09-10 09:04:38
Ten wiersz przeczytano 1498 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Osądy lepiej mieć zasadne :)
I własne :)
Pozdrawiam :)
Ci nadęci myślą tak samo, tylko że nie zauważają
własnej postawy. Mądry wiersz. Z przyjemnością stawiam
plusa. Pozdrawiam.
To prawda, świetna ironia, pozdrawiam ciepło.
Witaj Najko,:)
Zgadzam się ze słowami wiersza w 100%, nawet więcej.:)
Bardzo dobry przekaz wiersza i bardzo prawdziwy.:)
Pozdrawiam serdecznie.:)
Rola "mydłków" ciekawe określenie, oczywiście świadczy
o skromnej postawie wobec innych, czyli mydłków...
Mnie zaś śmieszą ludzie którym wydaje się, że wszystko
wiedzą lepiej, że są najmądrzejsi i że mają prawo
innych pouczać, jakby byli na wykładach, a nie na
portalu z wierszami, gdzie powinno pisać się poezję, a
nie np. wiersze prowokujące do politycznych kłótni, na
dodatek bywa tak, że niektórzy sami łamią wszystkie
zasady, ale chcą innych pouczać i wchodzą w rolę pań
"dobra rada", a co do ego, to są środowiska, których
super skromne ego musi dowalić temu nieskromnemu, żeby
nie wyszło przed szereg.
Tak poza tym to najbardziej nieskromni są ci, którzy
śmią wydawać dźwięki, gdy ich inni depczą zbiorowo
przez wiele tygodni, a oni z nieskromnym ego, śmią się
nieskromnie bronić, zamiast siedzieć cicho w kącie,
niewidzialni.
Dobrego wieczoru życzę, Najko.
Coś w tym jest- z tym ego.
Świetna refleksja.
Pozdrawiam serdecznie :)
ciekawa bardzo refleksja
*nie toleruje
No tak... Nadętych nie brakuje, wszędzie ich pełno. A
niektórzy jednocześnie nadęci i obłudni. Oczywiście,
każdy ma prawo mieć swoje poglądy i ich bronić, a z
prawdą wszyscy zapewne się od czasu do czasu mijają.
Inna też sprawa, że to, co jednemu wydaje się naiwne,
dla drugiego jest całkiem racjonalne...
A tych bufonów, którzy zawsze muszą mieć ostatnie
zdanie, po prostu olewać. Niech im się wydaje, że
brylują na scenie wśród oklasków. Niech się ślinią. A
najczęściej nie toleruj ich nawet lustrzane odbicie.
Z podobaniem dla wiersza. Pozdrawiam serdecznie, Najko
:-)
mnie też oni śmieszą. Nawet mam na to wierszyk. Zaraz
go włożę na beja.