....
Chciałbym zapomnieć wszystkich
Wspomnień do których głowa ciągle wraca
Wypalić je jak trawy wczesną wiosną na
łące
Jak drzewo co liście traci
By znów o nich zamarzyć
Ja chcę je stracić bezpowrotnie
Być jak rzeka która płynie wolno swym
korytażem być niepowstrzymany
Nie wracając do tych samych nurtów
Zasypać te rysy twarzy tonami białego
Puchu spojrzeć na to chłodno
Jak zimną za okno
Zamieść schody do własnego spokoju
Wrócić już do rutyny życia
Które będą mnie tak okropnie nudzić
Komentarze (8)
Pozdrawiam z punktem. +
Moznaby podyskutować z peelem...
Zatrzymuja wersy
Pozdrawiam
Ciekawy wiersz skłania do zadumy.
Pozdrawiam serdecznie
Rutyna życia wcale nie musi być nudna. Wspomnienia z
czasem zmieniają się, bo nasza pamięć się zmienia.
Często przetwarza je tak, by nie były aż tak dotkliwe.
Bardzo podobało mi się "Zamieść schody do własnego
spokoju".
Napisałabym - rzeka płynie swym kortarzem.
Pozdrawiam serdecznie.
Z podobaniem plus
*mnie
Wspomnień wymazać się nie da...ale można dzięki nim
wyciągnąć właściwe wnioski na przyszłość, aby nie
powtarzać tych samych błędów...
Pozdrawiam :)
Nie będą cie nudzić. Czemu tak ma być?
Głos mój i szacun jest twój!!