***
Szare niebo, jak Twe oczy
W ciemną burzę ktoś dziś przeistoczył
Kłębią się ponure wszędzie chmury
Błyskawice tną je w pół, ponure
Za to głowa pełna ciepłych myśli
Liczę,że mi się dziś przyśnisz
Kiedy szumieć będą zimne deszcze
My będziemy w słońcu grzać się jeszcze
W sennej zatopieni przestrzeni
Razem pójdziemy ścieżką z kamieni
Między zielone trawy i ogromne liście
W Sanu toni srebrny lipień błyśnie
A wracając nazbieramy czernic garscie
całe
I orzeszki leszczynowe małe
O czymś jeszcze pogadamy póki będzie trwał
ten sen
I tak minie córki z Tatem dzień....
Komentarze (7)
Sympatyczny na pewno z serca pisany wiersz.
Cieply i pelen milosci wiersz ❤
Przepiękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny wiersz przepełniony miłością i rodzinna więzią.
Pozdrawiam
Marek
Miły taki sen - wspomnienie czy marzenie - jak było
pięknie w dzień, spędzony przez tatę i córkę razem.
Pozdrawiam serdecznie.
Przeuroczy pełen ciepła i miłości wiersz...:)
Pozdrawiam
zapowiada się długi spacer z córką.
(ostatni wers- nie powinno być z tatą?)