***(U mnie jak w rządzie-cholera)
U mnie jak w rządzie-cholera!
Za dnia brak forsy, a w nocy...?
Skradam się jak „Lis
Przechera”,
Żeby coś ukraść, umoczyć...
A kiedy już się uda, ja wejdę między uda
Znów budżet mi przypomina- wagina...!
2003
Justyna. Z nią… Z nią nie trzeba nawet wina…, Tak gorąca jest Justyna… Franciszek. Nie... Nie wie panna nadąsana, Ile ma Franek z Don Juana! Narcyz. Nie trzymał… Nie trzymał „konika” w ryzach, Teraz wie co to akcyza…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.