Ubrałeś się w ciarki
Miała na sobie tę jedwabną skórę,
ciemne długie lekko falowane włosy…
Pełne usta wypełnione delikatną szminką,
a oczy jak zwykle nieprzeciętne,
magnetyzujące.
Na jej widok ubrałeś się w ciarki na całym
ciele.
Byłeś w stanie zrobić dla niej wszystko,
wiedziałeś, że warto.
Otaczałeś ją ramionami i podnosiłeś zawsze
zaskoczony, że jest taka lekka.
Mimo to nieprzewidywanie zostawiłeś ją
samą.
Wiesz, że była wszystkim czego
potrzebowałeś.
Sam sobie zabroniłeś bycia z nią, zupełnie
tak jakby nie była tą dziewczyną,
o którą się starałeś, za którą tęskniłeś,
której nie mogłeś sobie odpuścić.
Teraz ona zdezorientowana, nic nie
rozumie…
Milczysz, nie ujawniając swojego powodu,
chyba sam go dokładnie nie znasz.
Zawiodłeś bez kategorii na listach
przebaczenia.
Nie wiedząc, że miłość jest pięknym
strachem.
Magdalena Gospodarek
Komentarze (4)
Podoba mi się przekaz i puenta. Mbsz - trochę za dużo
-eś, ale to nieistotne. Pozdrawiam
Bardzo piękny wiersz
życie wymaga dużo zrozumienia.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo mi się podoba :) pozdrawiam i głos zostawiam +