Uchwycona Chwila Ciszy
W piaskowej butelce po
wytrawnym winie obmywam
cię ciszą z przekrzyków.
Za oknem lampiony z
pretensją w płomieniach
kłaniają się setkom świetlików.
Blaszana piersiówka,
pamiątka po dziadku,
podziwia okręty z papieru.
Świadoma przeszłości
osiadłej na żaglach rdzewieje
nie znając już celu.
Ta chwila, choć krótka
i głucha na wieczność
nie żąda by jej się słuchano.
Wie dobrze, że ukryta
w odmętach pamięci
powracać będzie co rano.
Dla chwil z Anią
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.