Ucieczka
Dla Mamy, to dzięki niej powstał ten wiersz, dzięki bólowi, który towarzyszy jej wyjazdom...
Łzy ciekną po policzku
Nie mam nikogo, kto by je otarł
Moje smutki zamknięte w słoiczku
Wzrok nieprzytomny, spoglądający zza życia
kotar
Czy żyletka jest wyjściem?
A może ucieczką?
Może pomocnym ukryciem?
Wiem tylko, że jestem życia małą
laleczką
Niosącą ciężar uczuć przez całe życie...
Nie powiem, że trzeba wierzyć w "lepsze jutro"... Po prostu- starajmy się.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.