Ucieczka Słońca
Wiem, że ze mną nie zostaniesz -
na noc, na życie, na smutek.
Płaszcz powieszony w przedpokoju
zna Twoje kroki, ich kierunek.
Drzwi wyznaczają horyzont zdarzeń,
za którym tylko czarna dziura
z pochłoniętej przez nicość ułudy -
o ciężarze nie do zniesienia.
autor
Galeon35
Dodano: 2016-01-14 15:22:56
Ten wiersz przeczytano 664 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
A Ty grotżagiel postaw wreszcie
bo z Westu nieźle zacznie dmuchać.
Spotkamy się już wkrótce w Breście.
Tam kupa dziewczyn. Będziem słuchać.
ich opowieści: że samotne, że opuszczone,
że w ogóle. A my je wszystkie przytulimy
przy suto zastawionym stole.
:-)
Piękny przejmujący wiersz.
Metaforyka w skali makro, bardzo sugestywna.
"Płaszcz powieszony w przedpokoju
zna Twoje kroki, ich kierunek.":
Fajne!
Jak kocha to wróóóóci :-))))
takie słońce tylko na pogodę to marna pociecha, bardzo
mi się podoba ten wiersz, przemyślana struktura,
obrazowe metafory
Bardzo dobry wiersz, a te słowa super: "Płaszcz
powieszony w przedpokoju
zna Twoje kroki, ich kierunek."
Smutny. Podoba mi się.
Vicku, o czarnych dziurach pisał sam Adam Mickiewicz:
"Sięgaj, gdzie wzrok nie sięga"
Galeonie, sugestywnie opisałeś smutek rozstania...
galeonie, używasz czarnych dziur, horyzontu zdarzeń?
to określenia
naukowe, niepoetyckie - dla dusz wrażliwych nie do
zniesienia..
Smutna wizja nieuchronnego rozstania.
Miłego dnia.
Lubię takie wiersze, krótko a tyle treści, tytuł
super. pozdrawiam
Smutny kawałek rzeczywistości.