***/uciekłam, uciekłam/
uciekłam uciekłam
całkiem za daleko
wpław płynęłam lądem
pod prąd biegłam rzeką
uciekłam uciekłam
od siebie od niego
od krat murów kopnięć
od dobrego złego
uciekłam uciekłam
ciągle jeszcze biegnę
szukałam miłości
tam gdzie śniegi wieczne
przychodzili do mnie
jacyś dziwni chłopcy
wszyscy poszarpani
wszyscy bliscy obcy
dziękuję za inspirację Adasiowi Szopenowi
Komentarze (38)
dziekuję, odpisałam tam
a tutaj, cos muszę poprawić
Znalazłem tamten wiersz i napisałem komentarz. :)
Nie wszystko rozumiem, ale nie muszę. Dla mnie jest to
taka magiczna kołysanka. Smutna, ale wyciszająca,
uspokajająca.
Podoba mi się.
przychodzili chłopcy, ale też coś chcieli, widziałam
już siebie w bialutkiej pościeli
Pozdrawiam serdecznie
ależ ja nie ma nic przeciwko temu, ze nie dociera do
ciebie Marysiu wierszyk, a odzew???? alez mam prawo Ci
odpowiedziec. U mnie mozna nawet wiersz z błotem
zmieszać. Jesli czuję, ze powinnam Go bronic, bronię.
Nie obrażam się:)
Jelnku, tutaj jest ten wiersz. Co prawda są podzielone
zdania wsród dość znanych poetów na Jego temat, ale
dla mnie najwazniejsze jest jak odbierają go zwykli
ludzie. Na ten temat piekne wiersze napisał Jan
Polkowski.
Mam inny "nie chciał strzelac" o tym samym. Po
lekturze Polkowskiego napisałam.
Sorry, ale to nie jest autoreklama, po prostu
odpowiadam Ci.
ok nie będę dyskutować, w poezji wszystko jest
możliwe, nawet to...
wiadomo - nie każdemu dany wiersz czy zwrot przypadnie
do gustu, mi nie przypadł i o tym napisałam...reakcja
natychmiastowa...odzew!
mi ktoś otworzył oczy na prawdziwą poezję i wiem czego
chcę i czego oczekuję, nie wszystko czytam, bo albo
zasypiam, albo jest coś, co nie pozwala czytać dalej
ogólnie nie lubię bełkotu, a często w wierszach się
dostrzega, szczególnie u początkujących
a ty pisz ciszo tak jak czujesz, masz rację trzeba
słuchać swojego głosu wewnętrznego, niekoniecznie
dobrego
"Śnieg był jak krew lepki"? Tamta pani chyba miała
rację. Co prawda nie widzę kontekstu, ale sam ten
fragment jest intrygujący, a skojarzenie niebanalne.
Marysiu, a kto Ci każe się wzorować?
Daj spokój, ja czasem po prostu podchodzę jak wszyscy
bardziej na luzie i ma do tego prawo.
Akurat w przypadku poezji, wszystko jest dozwolone,
nawet płynięcie po lądzie i inne dziwactwa. Każdy ma
inna wyobraźnie, moja mi tak nakazuje.
Gdybym miała wszystkie dobre wiersze, raczej nie
publikowałabym juz na necie. I dzieki Bogu! że tylko
niektóre mam dobre. Nie chcę mięc wszystkich dobrych.
Błędy sa pojęciem względnym:) Wyobrax sobie, ze mój
wiersz "Snieg był jak krew lepki" na pewnym zacnym
portalu kazano mi poprawiac, pisac inaczej. Owszem
zrobiłam to, ale wiersz przeczytalam w pewnym miejscu,
w minionym roku w wersji pierwotnej i... obecna tam
pewna znana pani krytyk, językoznawca orzekła ze
zabrania mi cokolwiek w nim poprawiać i że bron Cie
BOze abys słuchała na necie porad:)))
NIC nie poprawiaj, tak rzekła:) Wiersz poszedł w świat
i niechbym była poetka tylko tego jednego wiersza, to
juz mi wystarczy. "A zwłąszcza chodzi o reakcję
ludzi, gdy go czytałam,. NIE POETÓW! Zwykłych ludzi!
ZWYKŁYCH sluchaczy, ktozry nie pisza. Za to
"Dziekuję" starszej Pani, której syn zginał w grudniu
warto było moich trzesących się rak i łamiącego sie
głosu. Tak więc błędy to sprawa bardzo względna
Marysiu:)
Super:)
O to właśnie idzie, co do rzeki i lądu, w tym całe
sedno:) Jelonek mnie rozumie i tez Bogu dzięki:)))
Dziekuję bardzo wszystkim za komentarze, a Adasiowi za
inspiration;)))bo ten Adaś... to ja jedynie ze wzgledu
na to, tak Go pilnuję, że Mickiewicz to była moja
pierwsza miłośc:)Mlodzieńcza. I na Niego mówiliśmy z
tatą, Adaś, więc trzeba pilnowac by Adaś Szopen nie
zbeszcześcił imienia:)))) Przepraszam za głupawkę, ale
tak naprawdę jest.
dobrej Nocy
jelonek, niech sobie będzie, napisać wszystko można,
do mnie jednak nie przemawia, czy to urok? nie...dla
mnie ...już nie dopowiem co, bynajmniej nie do
przyjęcia
cisza pisze dobre wiersze, ale czy wszystkie?
niektóre hity też zawierają masę błędów i nimi się
wzorować?
@Maria Sikorska właśnie tak. W tym cały urok tego
wiersza. :) I melodia. "Poszła bym za tobą..."
Bardzo mi się podoba ten odzew na wiersz Adasia
Szopena, od pierwszego wersu po blisko-obcych
chłopców.
Miłego wieczoru:)
wpław płynęłam lądem
pod prąd biegłam rzeką
płynąć lądem?
iść rzeką?
a nie odwrotnie?