Ucieknę
Ukradłeś ze mnie radość
zabrałeś szczęśliwe chwile
i dziwię się sobie samej
że ja wciąż, dalej żyję
Bo każdy wbijany kolec
zadawał tyle cierpienia
i nawet ten najmniejszy
niweczył wszystkie marzenia
Każdy dzień był rozczarowaniem
z minutą, chwilą następną
musiałam walczyć z ciężarem
Wiara, nadzieja są puste
gdy w związku brakuje miłości
już więcej prosić nie mogłam
o chociaż chwilę czułości
Dzisiaj już nie umiem
dzisiaj już nie chcę
teraz wiem - nie zasłużyłeś na mnie
teraz wiem - ucieknę naprędce
dla K.
Komentarze (3)
wszystkie niedoskonałości życia można znieść razem
kiedy jest miłość...zakończenie "na prędce" nie pasuje
do całości...pozdrawiam +
Wiersz bardzo ładny, a temat poważny, życiowy,myślę,że
jeśli w związku czujemy się nie do końca szczęśliwi
nie warto w nim tkwić, chociaż trudno się
rozstać....pozdrawiam
"Prędce" mały błąd :) ale nieistotne... Wiesz,
zniweczę Twoje marzenia- nie da się uciec przed
własnym sercem, próbowałam, porażka. Jeśli to była
Twoja miłość, prawdziwa miłość, nie uciekniesz przed
nią... wzloty i upadki, może na chwilę podniesiesz
głowę, lecz w każdym innym mężczyźnie doszukiwać się
będziesz jego spojrzenia, pocałunków, głosu, dotyku...
Już nic nie będzie tak samo. A może to tylko moje
doświadczenie... W każdym razie wracając na ziemię,
wiersz zasługuje na uwagę, nie można się przyczepić do
niczego. Naprawdę, gratuluję i wiersza i tego
zaparcia... Pozdrawiam, Marta