Uczę się ciebie
Wersja ironiczna
chcę się nauczyć ciebie na pamięć
jak abecadła od a do zet
wiedzę przyswajam jednak najłatwiej
tuż przed zaśnięciem chyba to wiesz
mogę cię wtedy zgłębiać do woli
w anatomiczne szczegóły brnąć
a by utrwalić te wiadomości
robię powtórki już którąś noc
i z fizjologii też się podciągam
czując moc braków w temacie płci
więc dzięki tobie mądrzeję z wolna
jak wcześniej kumple Franek i Zdziś
Wersja liryczna
chcę się nauczyć ciebie na pamięć
jak abecadła od a do zet
lecz z tych literek co noc nim zaśniesz
składam wbrew woli tak zwiewną treść
że ulatujesz już rankiem z głowy
chociaż w imieniu wytłuszczam druk
a jednak nie żal tę wiedzę trwonić
gdy sto powtórek czeka mnie znów
lecz w większych liczbach jestem dość
marny
chociaż tabliczkę mnożenia znam
więc sobie myślę że może starczyć
skromna dwójeczka jak ty i ja
Komentarze (41)
Witaj Andreas. Druga wersja bardziej mi się podoba,
tylko nie wiem dlaczego ulatuje już rankiem? ;)
Pozdrawiam.
no i jak by (jakby) się nie obracał.........bywa
/zawsze z tyłu/
niech mówi każdy co chce
dwója (dwóch i ja?) najlepsza z ocen
najlepiej wychodzi w profilu
dobra nauka i wyszła sztuka :)
Witaj Andre:)
Ta wersja ironiczne nie wiem czy nie lepsza choć obie
są bardzo dobre:)
Pozdrawiam:)
Świetny pomysł, takie stereofoniczne spojrzenie na to
samo. Pozdrawiam.
piękna liryka,
pozdrawiam:)
To samo, a inaczej:) Obydwie wersje ciekaw :)
Pozdrawiam serdecznie
Śliczniutko, a nauki nigdy dość, w każdej dziedzinie.
Pozdrawiam serdecznie andreasku.
Bardzo.
Pozdrawiam:)
Zgłębiać takie nauki to sama przyjemność, prawda? ;)
Obydwie wersje interesujące i na "szóstkę":)
Super!
Każden chłopak dobrze wie,
jak ważna jest literka g ;)
Pozdrawiam Andre :)
Oba są liryczne. Liryka też może być frywolna i szaleć
toples.