Uczucie
...smutek...
Jestem przybita,
Jestem wykończona.
Kiedy się skończy ta przykra dla nas
pora?
Jesteś żałosny,
Jesteś wesoły.
Kiedy się skończy ten spór nieskończony?
Byłeś uprzejmy,
Lecz to minęło bezpowrotnie.
Byłeś spragniony,
Wolałeś żyć samotnie.
Co mam powiedzieć?
Co mam zrobić?
Jak się zachować?
I gdzie się schronić?
Co będzie z nami?
Życia strategami?
Zacznijmy normalnie znów żyć!
Nie posługujmy się grami.
Przestańmy w miejscu tkwić.
Nie odnajdziemy się sami.
Jestem rozdarta,
Jestem przygnębiona.
Kiedy się zacznę czuć oczyszczona?
Jesteś okropny,
Jesteś wkurzający.
Kiedy się zaczniesz czuć odpychający?
Byłeś uprzejmy,
Lecz to minęło bezpowrotnie.
Byłeś spragniony,
Wolałeś żyć samotnie.
Co mam powiedzieć?
Co mam zrobić?
Jak się zachować?
I gdzie się schronić?
Co będzie z nami?
Życia strategami?
Zacznijmy normalnie znów żyć!
Nie posługujmy się grami.
Przestańmy w miejscu tkwić.
Nie odnajdziemy się sami.
Co teraz między nami się stanie...
Czy to kolejny mylny znak?
Czemu nie mówię już do ciebie
„kochanie”...
Czy będzie dalej tak?
Byłeś uprzejmy,
Lecz to minęło bezpowrotnie.
Byłeś spragniony,
Wolałeś żyć samotnie.
Co mam powiedzieć?
Co mam zrobić?
Jak się zachować?
I gdzie się schronić?
Co będzie z nami?
Życia strategami?
Zacznijmy normalnie znów żyć!
Nie posługujmy się grami.
Przestańmy w miejscu tkwić.
Nie odnajdziemy się sami.
Jak to się mogło stać?
Jak mogłeś tak?
...i rozpacz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.