uczucie zabija...
serce skrwawione niechcianym uczuciem
niezdolnym do egzystencji
błąka się po drogach uczucia
odnaleźć wciąż niemoże
Wśród łez zalanych odmętem nadzieii
szukać będę swego szcześcia
w najciemniejszych drobinkach życia
zobaczyć koniec świata
usłyszeć skowyt smierci
zapomnieć wszystkie złości
wymienić swoje serce
powrócić tutaj jeszcze
zapalić swą pochodnię
rzucić się w fale czasu
nieznane poznać myśli ,obyczaje.
zatopić swe myśli w oceanie
porwócić w innym dziale
gdzie wojny ,kłotnie, zbrodnie
nie znają tutaj miejsca
wyszukać kata dźwignię
by zaznac duszy spokój
i krótką chwilę zycia
zastąpić cichym szeptem
ostrzem szcześcia i uczucia
by wzbić się na wyżyny
swojej prawdy w morzu sercu
przelecieć i uwierzyć
że szczęścia tu nie znajdę
i przestać machać skrzydłem
zatoczyć wielkie koło
oślepionym kątem słońca
opadać w drogę końca
wraz z końca życiem odchodzi ból niespełninego uczucia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.