Ukochana
To dedykacja dla mojego męża z którem od trzech lat nie mieszkam, bo nie potrafiłam mu pomóc, a nie mogłam patrzeć jak się kończy.
Mówił do niej cichutko
moja ty kochana
nasączał się nią
od samego rana
a gdy wieczorem
kładł się do łóżeczka
to potrzebna była
jeszcze jedna seteczka
i tak ja pokochał
mój mąż ukochany
że mu się zmieniły
życiowe ramy
a gdy się obudził
nie miał już niczego
bo taki jest żywot
na umór pijącego
Komentarze (21)
bardzo smutne bo alkohol wykończył wielu i wiele
rodzin ucierpiało - uważam ze dobrze zrobiłaś -
pozdrawiam
:( różne problemy ludzi spotykają te ciężary nie do
podniesienia może gdyby widział choć czasem jak to
jest bez alkoholu i często o tym myślał to by się
wyrównało zamiast strachu przed odejściem całkowitym
elementu życia
Smutny wiersz Grażyniu, każdy sobie układa życie po
swojemu, twój były wybrał alko! Pozdrawiam Cię
serdecznie
Bardzo smutna i boleśnie prawdziwa
jest Twoja refleksja,Grażynko...
Pozdrawiam serdecznie:)
Trochę powiało smutkiem. Ale życiowo. Pozdrawiam:}
Tak, wielu sławnych i bogatych ludzi w niej
utonęło{np. Mirek Breguła}Nic im nie brakowało a
jednak przegrali i dla bliskich umarli jeszcze za
życia.
Pozdrawiam Grażyniu paa
karmarg powiedziała to, co ja bym lepiej nie ujął:(
pozdrawiam Grażyno serdecznie:)
życiowy i bardzo smutny ...alkoholizm to choroba
...jest wiele osób wyleczonych ...ale oni chcieli być
zdrowi ...gorzej jak ktoś nie chce - współczuję
pozdrawiam :-))))
To smutne ale prawdziwe.
pozdrawiam:)
Bardzo smutne...
Grażynko! ja czekałam 30 lat na cud i doczekałam się w
końcu! warto było!! walczyłam jak lwica!
Serdecznie pozdrawiam:)
To prawda smutne. Niestety pomóc może sobie tylko sam,
jeśli zachce. Inni mogą tylko dać wsparcie :)
Smutne.
smutne są czasem koleje życia, pozdrawiam
Smutne to życie w oparach alkoholu...