Ukojenie
Cisza wokół... mały pokój... promienie
Słońca wpadają przez okno,
Siedzimy obok siebie w milczeniu,
W milczeniu, które wyraża więcej emocji
aniżeli
Głos wydobywający się z wnętrza.
Mijają sekundy, minuty, przerywane
głębokimi
Spojrzeniami w oczy... w oczy będące
odbiciem
Wszystkich myśli i uczuć płynących z
serca,
I choć czas przemija, dla nas stanął, by
Utrwalić chwilę, która daje spokój
strapionej duszy.
Chwytasz mnie za rękę, przytulasz do
siebie,
Słyszę bicie Twojego serca, znalazłem
schronienie
W Twoich czułych objęciach,
Zamykam powieki, abyś nie ujrzała łzy
Chcącej spłynąć powoli po policzku,
Poczułem ukojenie...nie potrafiłbym
Żyć bez Ciebie...
Tak... to Ty przywracasz mi nadzieję.
Komentarze (5)
Piękny wiesz, wdzięczny obraz :))
Milczenie we dwoje to stan,ktory lubie najbardziej.
"Tak...to Ty przywracasz mi nadzieje"Przepiekny
wiersz.+++
Piekny
czasmi spojrzenie powie więcej niż słowo...
ładnie opisany stan uczuć ;))M
Głęboki stan po jakichś przejściach. Dobrze opisany