Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

UKOJENIE

Przykryty woalem granatu
powoli zapada zmrok
i to straszliwe wycie
i przeraźliwe oczy.

Nie mogę zasnąć,
gdzie się schować,
może w szafie
będzie bezpiecznie.

wtulam się w kąt,
widzę pazury,
czuję zapach krwi
i przejmujący ból.

Chwile stają się wiecznością.
Nareszcie pojawia się świt.
Mogę wyjść z ukrycia,
skąd ta rana na policzku?

Otulają mnie promienie,
uspokaja szum wiatru,
może nareszcie
uda mi się zasnąć.



autor

Yvet

Dodano: 2016-04-12 17:29:52
Ten wiersz przeczytano 978 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (13)

_wena_ _wena_

w komentarzu uciekło mi pierwsze zdanie o mroczności
:(

_wena_ _wena_

promiennie i sennie...ciepło pozdrawiam :)

kazap kazap

ukojenie rodzi sie zawsze w bólu
pozdrawiam

Yvet Yvet

Dziękuję bardzo za odwiedziny i komentarze,
pozdrawiam, życzę miłego popołudnia:)

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Jak się śpi we dwoje to nie ma strachów. Ja jak sama
śpię, to palę światło. Tylko,że przy świetle się nie
wypoczywa. Pozdrawiam.

Ola Ola

Też lubię szum wiatru
Pozdrawiam Iwonko:)

Halina53 Halina53

Nocne urojenia i doza strachu...aż ciarki na
skórze...pozdrawiam serdecznie

Grażyna Sieklucka Grażyna Sieklucka

Co to takiego było, przeraziłam się?
Dobrze to wyraziłaś.
Ukojnej nocki.

chacharek chacharek

Sama esencja mroku :-) :-)

Mms Mms

Klimat strachu, przerażenia pewnie i samotności nocą
-emocjonalnie oddałaś.Pozdrawiam serdecznie :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »