Ukradkiem zbieram sny
Ukradkiem zbieram sny
napełniam rwąc kieszenie
przetkanych smutkiem dni
bezsennych nie odmienię
wyławiam z wody czas
i rzeźbię z niego chwile
podobno już to zna
doświadczał życie tyle
a z drzewa zrywam łzy
jak lustra ułomności
po włosach spłynął krzyk
w potokach samotności
Komentarze (7)
Piekny wiersz ! Te sny ...czasem warto je zbierac .
Wiersz bardzo emocjonalny, świetnie napisany
(literówka w II wersie, chyba że chodzi o kiszenie np
ogórków;)
Ciekawy wiersz -dobrze tak zbierac sny i układac je w
całosc - pozdrawiam
Zbieramy sny, gdyż przenoszą nas w inny świat,
pozbawiony zmartwień i kłopotów.
Podoba mi się wiersz ze względu na użyte w nim
porównania.
ładny wiersz, ale w ostatniej są dopełniacze, popraw
:)
Ciekawie napisane... smutne ale prawdziwe. pozdrawiam