ukryj mnie

po moich plecach spływają myśli
chowane pod niemym płaszczem
przesiąkają na powierzchnie
każdy może ich doknąć
posmakować
są słodkie a zarazem gorzkie
lepią się do mnie niczym mokra koszula
robi się zimno więc zaczynamy się trząść
w białym świecie spadamy w przepaść
zawsze trzymając się za ręcę
nasze kości obijają się o siebie w głośnym tańcu
runął zamek z piasku który budowaliśmy
świat chce nas wypluć
niszcze siebie z miłości do ciebie
bo ty tworzysz moją skażoną miłość

autor

peter pan

Dodano: 2007-10-25 17:20:32

Ten wiersz przeczytano 506 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie