Ułaskawienie
... Ty Pani jesteś mi królową morza,
wspaniałomyślna i najpiękniejsza
jak deszczowa zorza.
...Ja przy Tobie jestem
jakby żywcem do nieba wzięty,
na praktykę - jak początkujący święty,
zamykam oczy, zasypiam,
ale prawie wszystko widze,
jak na jawie, nie czuje bólu,
choć mi coś doskwiera,
a wszystko co mam pojawia się znikąd
jak w niekończącej sie nigdy bajce,
bom ułaskawion z Twojej ręki o Pani
za grzechy nie popełnione... do końca...
Nie do końca - żałuję szczerze,
w "dobrej i złej" wierze...
Pewnej Pani za jej "boskość" i poranne zorze:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.