Ułaskawienie
„Słowa, słowa, słowa”
Cóż za chora mowa!
Czemu kradniesz skrycie
Swoje własne życie?
Za mała jest głowa
Żeby ta namowa
Wywołała wycie
Dosyć należycie
Jednak łudzisz siebie
Że ona pogrzebie
Choć część twej miłości
Do swych słów ckliwości
Teraz leżysz w glebie
A ja ciebie plewie!
Żadnej już wierności
Nie będzie w litości!
Jednak ktoś się myli…
I ktoś głowę chyli
Myśląc o twym losie
Co na życia stosie…
............................... spłonął
Niesprawiedliwość tych boskich wyborów
Doświadczyło serce tak delikatne
Zrodzone z gałęzi dostojnych królów
Którym to Słowa nie były przydatne
Przecież miałeś być jednym z nich!
Panować
Nad Duńskim Królestwem, lecz ty się
schować
W dziejach musiałeś pod innym
imieniem…
Więc „Hamlet” wołam ze szczerym
zgorszeniem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.