Ulec radości
Gdy coś jest małe,
jest nieśmiałe,
takie nie całkiem doskonałe.
Lecz gdy dorośnie,
w siłę wzrośnie,
i wówczas krzyk swój da donośnie.
A my już starzy,
chcemy marzyć,
dostojność przybieramy twarzy.
Wolimy ciszę,
tylko słyszeć,
nie pośród krzyków ciężko dyszeć.
I cóż tu robić,
siebie dobić,
czy twarz uśmiechem przyozdobić.
Najlepiej powiem,
w jednym słowie,
mądrość odszukać trzeba w głowie.
Nie dać znać złości,
ulec radości,
tym pokazując moc miłości.
Komentarze (4)
Dobre.
Ja grzebię w swojej pustej łepetynie i - nic :-) :-)
:-) Mądrze uraczyłeś
Zaskoczona i uśmiechnięta po przeczytaniu.
Pozdrawiam.:)
Tak to już jest, że co dla jednych mądre, dla drugich
niekoniecznie:)Bardzo ciepły przekaz Grandzie:)Dobrego
dnia:))
Małe często nie jest nieśmiałe i nierzadko bywa
doskonałe.