Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Świat

Ulica Pietrusińskiego

Chodnikiem krzywym i szczerbatym,
w dzień letnim skwarem obleczony
snuł się powoli przez Wałachy
zapach bezczynu oraz smoły.

Czasem, gdy z nieba nagły prysznic
przemienił rynsztok w rwący strumień,
dzieciarnia w nim robiła wyścig
maleńkich, papierowych łódek.

Wylot ulicy tramwaj przeciął,
a ciszę dzwonem kościół farny
i gdy szła spać Pietrusińskiego,
pijacy jej do snu śpiewali.

Dodano: 2018-11-05 20:22:43
Ten wiersz przeczytano 1333 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Rymowany Klimat Rozmarzony Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

anula-2 anula-2

Czarku u mnie na Kościuszki podczas ulew, po jednej ze
stron kałuże tworzyły rwące potoki. Tam puszczaliśmy
papierowe łódki, a że się moczyły i topiły,
puszczaliśmy łupiny po włoskich orzechach.
Pozdrawiam piękne i dziękuje za wspomnienie.

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Wiele rzeczy, zaszłości wspominany z naszych młodych
lat. Ładnie opisałeś ta ulicę. Pozdrawiam.

kalokieri kalokieri

Fajny klimat.
Ciut bym zmmieniła, ale to tylko mbsz - nieistotne.

marcepani marcepani

Mimo przypuszczalnej brzydoty dla dzieciaków z ulicy
świat z papierowymi łódkami był fantastyczny -
sentymentalnie płynie ten wiersz, sentymentalnie i w
niesamowitym klimacie - lekko i w sumie pięknie - bo
nie to co widzimy - jest ważne, tylko to co czujemy...

jastrz jastrz

Coś, jakby nieznany fragmencik "Kwiatów Polskich".

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »