ULOTNA
Długo jej szukałem
w wytrwałym czekania
mdłym zniecierpliwieniu.
Gdy ją odnalazłem,
zgubiłem dwa razy:
raz, w jej ulotności,
drugi - w jej milczeniu.
Dłużej nie mam siły.
Cóż mi pozostanie...
Tylko niecierpliwe
jej odnajdywanie.
autor
jolly boy
Dodano: 2009-03-15 08:51:02
Ten wiersz przeczytano 681 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
W asnykowskim klimacie - rozrzewniający, piękny smutną
liryką... Dobrze zrytmizowany, rym bez zarzutu.
Gratuluję. Pozdrawiam.
piękne nieulotne słowa :)