*Ulotność życia (Z...
Szarpiemy się,
szamoczemy, chcąc zatrzeć ślady
nieciekawego wczoraj.
Żyjemy, tak jak chcemy - wiosłując w
łupinkach.
Nie pamiętamy, że jesteśmy łatwopalni.
Tylko czasami bezsenna nocą,
tłuką się myśli
...o bliskości Boga,
o tych co odeszli; Wiktorze, Celinie,
Alinie.
Ostatnio,
zapłakanym wrześniowym porankiem
-Socha.
„gdy po chmurach wędruję w białej mgle na
boso”
- słowa z jego pożegnalnego wiersza.
Nawet nie znałam jego imienia,
ale kochałam go czytać...
W odcieniu szarego błękitu,
wiatr w konarach sonet układa.
Komentarze (27)
Bardzo refleksyjne, wzruszające wersy o naszej
kruchości, przemijaniu, hołd dla tych, którzy odeszli,
pozdrawiam ciepło.
Życie jest ulotne, a po każdym odejściu powtarzamy to
sobie po raz kolejny. Pozdrawiam
Wiersz bardzo potrzebny.
Trzeba cenić każdego człowieka, bo życie jest ulotne
jak wiatr.
Z uznaniem - serdecznie pozdrawiam:)
Smutnopiękne wersy...
Brakuje ich Wszystkich... Choć nie ukrywam, że mnie
tak najbardziej Alinki...
Pozdrawiam ciepło, Kaziu.
Doceniamy ludzi, kiedy odchodzą. Nie analizujemy tego,
ale podświadomie wiemy: Ci co odeszli nie sprawią już
nam żadnego zawodu.
Pozdrawiam z plusem
Socha i Stumpy to jedna i ta sama osoba.
Zreszta widac to w ostatniej notatce u stampy.
Czasem czujemy więź z nigdy nie widzianymi osobami, a
potem żyją w naszej pamięci
Niestety coraz więcej znajomych zostaje tylko we
wspomnieniach. Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem:)
Tak, tylu odeszło - tak na prędce kogo pamiętam - "a
co, Henio, Minawia, Xenia1" i naprawdę nie wiemy co
jest z naszą Oksani. Dziewczyny były w Białymstoku z
nadzieją, że ją spotkają, ale do spotkania nie doszło.
Nie wiadomo, czy nekrolog był jej, czy innej osoby. I
tak z każdym dniem komuś mija ostatnia chwila tu na
Ziemi.
[*]
Tylu już odeszło z beja.
Trzeba o nich pamiętać.
Piękny dowód pamięci. Miłego weekendu Kaziu:)