umarli krzywdy mi nie zrobią
W świecie, gdy trzeba, bać się żywych,
( umarli krzywdy mi nie zrobią),
stąd obraz świata ciągle krzywy,
najtrudniej dzisiaj jest być sobą.
W ponurej twarzy zgasł optymizm,
uśmiech, co świecił jak latarnia...
zniechęca widok smutnej miny
i to, co stworzy myśl zbyt czarna.
Obawa, że wybuchnie wojna,
zabije ogień lub choroba.
Twoja nienawiść - siły zbrojne,
co we mnie widzą swego wroga.
autor
return
Dodano: 2016-08-20 16:49:49
Ten wiersz przeczytano 618 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
A miłość rządziłaby tym światem,
gdyby był człowiek, człowiekowi bratem!
Pozdrawiam!
Bardzo ciekawy wiersz :) Podoba mi się niezmiernie :)
Pozdrawiam +
smutna prawda
Coś jest na rzeczy
Ludzie potrafią być gorsi od zwierząt, dlatego trzeba
być czujnym.
jeśli nieżywy to jest pewne,
nic nam z tej strony już nie grozi
- no może w nocy nas postraszy,
ale to nigdy nie zaszkodzi.
Pozdrawiam serdecznie
Wymowny Twój wiersz:)
masz rację- bać trzeba się żywych, bezwzględnych i
zachłannych.