Umiłowanie życia (proza)
wróciłam do was po długiej chorobie
Od jakiegoś czasu dopada mnie choroba i nie
daje wytchnąć. Przestałam walczyć i przez
jakiś czas nic nie tworzyłam. Otaczała
mnie wszechogarniająca pustka i
zniechęcenie. Dużo myślałam o tym co mnie
spotyka każdego dnia, doszłam do wniosku
jedynie słusznego by ustawić się w kolejce
życie, zadbać o zdrowie a co za tym idzie
„wziąć się w karby”. Póki co udało się
zwyciężyć zwątpienie i zapanować nad
chorobą co nasila się co jakiś czas. Wiele
się nauczyłam będąc tu i teraz w otoczeniu
przyjaznych „duszyczek”.
Moje pisanie odzwierciedla mój nastrój a
także bywa swoistą formą terapii. Mam już w
głowie sporo pomysłów i zamierzam je
zrealizować. Nie będę zamykać się w
„klatce” ale wyjdę naprzeciw umiłowanej
stronie jaką jest życie bo jak wiadomo
zdrowie jest najważniejsze. Zadomowiłam się
tutaj i co jakiś czas pojawią się moje
wytwory pisarskie. Z uwagi na stan w jakim
się znajduję nie będę mogła komentować tak
jakbym chciała.
Komentarze (32)
Basiu, ja nie zawsze czytam Ciebie, bo jestem
zagoniona i wcale nie chodzi tutaj na beju o jakieś
zasrane punkty. Ludzie, którzy maja problemy wylewają
tutaj swoje smutki i radości też. Wszyscy mają do tego
prawo, jeśli komuś się to nie podoba , niech szuka
ambitniejszych Portali. Pisz, zawsze ktoś przywita
Ciebie życzliwym słowem a to jest takie Ważne.
Pozdrawiam :)
Zatem poczekamy cierpliwie na Twoje teksty.
Zdrowia życzę - jak najwięcej, jak najlepszego.
Spokojnej nocy BaMal. :)
i taak trzymaj z nami łatwiej jest żyć i uśmiechaj
się ..to jest recepta na wszystko i na życia dalszy
bieg ..
Basieńko pisz, to jest terapia (przynajmniej dla mnie)
A tworzysz przepięknie, więc też za Angelem -trzymam
kciuki i czekam. Spokojnej nocy kochanie)
Słuszną drogę żeś wybrała?
Basiu, trzeba tu wchodzić i pisać jak słusznie
zauważyłaś to terapia, która nic nie kosztuje a wręcz
przeciwnie skłania do robienia tego, co lubisz:)
Pamiętaj, że są ludzie, którzy tak jak Ty mają też
swoje cienie i zwalczają je swoimi wierszami…
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
wracaj, zdrowiej, nie daj się chorobie,,pozdrawiam :)
Będę trzymał kciuki, aby wszystko szybko wróciło do
normy :) Pozdrawiam serdecznie z plusikiem +++
Dobrze, że jesteś Basiu znów! :)
Bedzie dobrzem´, Basiu, bedzie dobrze, juz wychodzisz
zyciu naprzeciw:)
Pozdrawiam:)
Tylko proszę nie zamykaj się w "klatce"Basiu.Życzę
powrotu do zdrówka i dużo pomysłów do pisania wierszy
i prozy.Pozdrawiam.
najważniejsze, że umiłowanie życia jest - wszystkiego
dobrego!
A czekając na wiersze,
życzę zdrowia raz jeszcze!
Pozdrawiam!
Jest i nasza zguba, parę dni temu myślałam Basiu o
Tobie, domyśliłam się
Pozdrawiam i się oszczędaj:-)
Basiu...my to rozumiemy...oczy to skarb i trzeba o nie
dbać...do rze, że wracasz na stare
ścieżki...pozdrawiam serdecznie
Basiu - " Przestałam walczyć i na jakiś czas nic nie
tworzyłam."
=
Przestałam walczyć i przez jakiś czas nic nie
tworzyłam.
==================
Reszta - radość z Twojego powrotu do zdrowia i
rzeczywiście - priorytet to zdrówko. Czego Ci życzę z
całego serducha.