uniesienie
w dłoni delikatność, idealny kształt
namiętnie dotykam, mrużysz oczy
chwytam mocniej, całując powoli
szepczesz „ wejdź”, prosisz!
drżysz cała, krzyczysz głośniej
tracisz kontrolę, pręży się ciało
ściskam Ciebie, chcę objąć całą
ugryźć mógłbym, lecz kąsam
jestem tam, głęboko sięgam
„już” słychać, kończymy razem...
autor
BANITA
Dodano: 2024-01-24 22:26:43
Ten wiersz przeczytano 717 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Zmysłowy wiersz o chwilowym uniesieniu. Nie ma to jak
wspólna rozkosz. Śmiało, namiętnie, intymnie.
(+)