Upadły Anioł
Przyszedł do mnie Anioł,
usiadł obok ze smutną miną,
łzami w oczach,
zapytałam czy coś się stało,
odpowiedział załamanym i cichym głosem,
ze stracił wiarę w latanie,
spadł z Nieba,połamał skrzydła ...
że boi się latać ...
boi się znów wznieść w górę,
ponad chmury,
lecz chciałby znów dotknąć gwiazd ...
dotknęłam jego ręki,
pogłaskałam po twarzy,
spojrzałam w oczy i powiedziałam,ze
spokojnym głosem "Zajmę się Tobą..." teraz
gdy wieczorami patrzę w Niebo na
gwiazdy,
widze jedną,która do mnie mruga ...
to on dotyka je dla mnie ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.