Upadły mity i pragnienia
Samotność doskwiera całe wieki
Wspomnienia zabitych ścigają w snach
Unikając Słońca, wędruję wciąż
Po zalanych sztucznym światłem ulicach
Wieczność zbyt długa na samotność
Me życie zbyt długie, by prosić
człowieka
Pozostali wyzbyci już uczuć, pamięci
To tylko mordercy, nie nocni kochankowie
śmierci
Upadły mity i pragnienia, bo
W wampirzym świecie nie ma
Wiecznej miłości, tylko wieczna ucieczka
Uciekamy przed Słońcem, samotnością
I przed samym sobą, by czasem
W martwe ciała wtoczyć trochę cudzego
życia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.