Upojenie
Wiatrem który sypnął kwieciem,
zapach poniósł wśród promieni
dziś oblekam się z lubością,
idąc lekko w gąszcz zieleni.
Nogi same mnie unoszą,
kiedy słońce, ptasie trele,
rozgadanych szmer strumyków
w duszy śpiewa wciąż weselej.
Źdźbła młodziutkie traw soczystych
przytulają kwiatków stadka,
które z wiatrem tańcząc rumbę
kuszą – motyl leci, siada.
Na wesele proszą drzewa
kwiatem białym odstrojone.
Mendelsona im odśpiewa
słowik, pliszka i skowronek.
Idę, lecę tam na wzgórze,
tam usiądę pośród trawy,
wiosnę paluchami chwycę,
wiosną dzisiaj się upoję.
Chcesz iść ze mną?
To zapraszam.
Upoimy się oboje.
Komentarze (18)
Fajne zaproszenie, miło będzie skorzystać :)
może i ja skorzystam z zaproszenia ?fajny wiersz
Pozdrawiam:))
Fajne to zaproszenie:)pozdrawiam cieplutko:)