Uprzywilejowana klasa maszyn
zobaczyłam dziecko na ulicy
umierało w kałuży własnych marzeń
przeszłam obok
nie zauważyłam że to byłam ja
bo spieszyłam się na autobus
Dla moje najdroższej Żabci, ty wiesz co to znaszy, jak to jest...
autor
Folko
Dodano: 2005-01-19 10:02:27
Ten wiersz przeczytano 444 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Moja ukochana Poetko
Tak często gdzieś biegniemy
nie zauważamy niczego,
dobrze, że my dwie już wiemy
że można żyć bez tego.
Że można się zatrzymać raz
spróbować się rozejrzeć,
że można kogoś poznać tak
i świat w nim cały ujrzeć.