Urlopowa kawa
Odpocznij. Pole, które odpoczęło, daje obfite plony. Publius Ovidius Naso
.
Kiedy masz urlop dzień wtedy inny,
nie ma pośpiechu, szukania kluczy,
o świcie spanie bez spoglądania,
która godzina, stres nie dokuczy,
luz w każdym calu i bez pośpiechu,
czas masz na prasę, spacer po plaży,
jazdę rowerem, w kartach garść śmiechu,
zerkanie w niebo, czy słonko praży,
poranna kawa lepiej smakuje,
pita w spokoju, gdy słońce grzeje,
czasu wystarcza, ciało to czuje,
to przecież urlop, dusza szaleje,
a jak smakuje świeżutka ryba,
kupiona z kutra, bez zamrażania,
mąż z kolegami nad piwkiem "gdyba",
jedno co smuci, chwila wracania,
Urlop...gdzie jechać...moment, sprawdzę
budżet...zrozumiałem, nie jestem
zmęczony...oby to nas nie dotyczyło...
10.07.2017...Jarosławiec
Ten kto ma w życiu swoje "dlaczego", poradzi sobie z "jak". Friedrich Nietzsche
Komentarze (34)
I mnie się podoba:-) Serdeczności Halinko:-)
Ja w tym sezonie nie urlopuję
lecz sobie trochę teraz choruję:)
Pozdrawiam:)
Leciutki radosny wiersz...zazdroszczę świeżej rybki!
Miłego dnia:)
Podoa mi się ta rytmiczna pochwała urlopu. Na końcach
drugiej i trzeciej strofy chyba miały być kropki.
Miłego dnia:)