Urodziny...?
Nie widzę sensu mojego istnienia
Nie widzę też przyczyny pojawienia
Nie znajduję też odpowiedzi
Co we mnie takiego siedzi
Że czuję jakbym tu nie pasował
Jakbym się nie w tej epoce ulokował
A może ktoś psikusa mi zrobił
Żem się wogóle urodził
po 1:00 w nocy...
autor
bystrypl
Dodano: 2006-11-14 19:08:59
Ten wiersz przeczytano 701 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.