Urok ciszy
-- Czarna 28.o5.2oo5 --
Ptaków unosi się śpiew,
woda szemrze w strumyku,
czy kochać takie życie
to grzech? nie chcę już krzyku,
cisza koi skołatane nerwy,
wiewiórki pląsy wśród drzew urządzają,
tak mogę trwać wiecznie,
skorupy z serca spadają,
ognisko płonie i sypią się iskry,
śpiew drzew i ciszy,
Znowu zapada noc..
może mi się przyśni
twoja twarz i ręce twoje
i to, że po lesie
spacerujemy oboje.
Luba
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.