Urok swój
dziś
przywarłaś do mnie
spijając nadmiar słodyczy
swoim ciepłem
obdarzyłem ciebie
w magicznym spojrzeniu
ukazałaś swój urok osobisty
powolutku rozbierałem
nic nie mówiłem
dotykałem
oddech twój
spływał ku dołowi
przymknęłam oczy
nie wzbraniałam się
chłonęłam chwile szczęścia
pragnęłam
byś nie przerywał
a ty
w podświadomości
czytałeś moje myśli
umiejętnie spowalniając
każdy ruch
a może jestem
tajemnicą z twoich snów
którą odczytujesz teraz
dając siebie
upajając się
wspólną rozkoszą
Autor Waldi
Komentarze (10)
To jsk kuszenie i świętego...opisujesz, opisujesz i
zmysły poruszasz Waldku,
pozdrawiam ciepło, zmysłowo, bo tu 25 st. to i myśli
ugrzane...
Cieplutko.
Pozdrawiam:)
Miałem taką znajomą, której najmłodsza córka była o 3
lata młodsza od najstarszego wnuka. A więc uważaj!
Polozowalem krawat:)
Witaj Waldi, sporo zabarwienia erotycznego w tym
wierszu o miłości... Pozdrawiam :)
całkiem, całkiem przyjemnie :-)
Przecież to jest erotyk...I to romantyczny...
Pozdrawiam:)
.. Jest maj więc się wszystko rodzi i miłość do ludzi
przychodzi...
Ciekawie poprowadzony wiersz. Piękne słowa: "a może
jestem tajemnicą z twoich snów którą odczytujesz teraz
dając siebie"
Pozdrawiam serdecznie :)
to chyba niewypowiadane na głos myśli kochanków