uśmiech
...
podarował mi usmiech
miękko wygięta parabola ust
odsłoniła dwa sznury drobnych pereł
przymróżone powieki lekko schowały się
pod zasłoną gęstych rzęs
szaroniebieskie tęczówki szepnęły "kocham"
...
...
podarował mi usmiech
miękko wygięta parabola ust
odsłoniła dwa sznury drobnych pereł
przymróżone powieki lekko schowały się
pod zasłoną gęstych rzęs
szaroniebieskie tęczówki szepnęły "kocham"
...
Komentarze (1)
Piękne metafory tego pocałunku.
Buzują w tym wierszu uczucia, uczucia Miłości.
spodobało mi sie to zdanie :"szaroniebieskie tęczówki
szepnęły"kocham""
Poza tym tez mam na imię Paulina:)