Uśmiechnij się
Pewien stolarz z Lipiny
czuł się głową rodziny.
Został prześwietlony
(bystrym wzrokiem żony)
… a tam same trociny.
Ślepa klacz i parkur w Brzesku.
Koń zapytał ją po zmierzchu
- Czy weźmiesz młoda
udział w zawodach?
- Ji ha ha . Nie widzę przeszkód.
W miejscowości Łęki Górne
facet poznał dziewczę jurne.
Co ci jest, kochanie?
(spytał, leżąc na niej)
Nic, to tylko wstrząsy wtórne.
autor
anna
Dodano: 2019-09-13 11:09:18
Ten wiersz przeczytano 2502 razy
Oddanych głosów: 75
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (61)
Uwielbiam limeryki a te są bardzo wesołe.
Witaj,
nie da sie ukryć wesołe...
Z pozdrowieniami /+/
Witaj Aniu:)
Tak myślę czy "ogier" nie pasowałby jednak bardziej od
"parkur" ale to tak po mojemu:)
Super:)
Pozdrawiam serdecznie:)
:D uśmiecham się, iIi-HA!
Dobrej z poczuciem humoru.
Pozdrawiam Anno
Ciebie Anno we fraszkach
jak Andreasa w limerykach,
nikt nie pobije,
choćby i jak fotki pstrykał.
Po takich limerykach weselsza sobota.
Serdeczności
:)))
Dziękuję za uśmiech z podobaniem.
:)
Serdeczności Pani Anno.
Kobalt
Radosny uśmiech pojawił się na twarzy.Podziwiam Twój
kunszt i poczucie humoru.:)) Serdecznie i radośnie
pozdrawiam :)
Kapitalne! Uśmiałam się z rana, dziękuję :)
Wszystkie super!
Głos zostawiłam wczoraj.
Och Aniu...wstrząsasz myśli nasze,
Pozdrawiam serdecznie
:)
:)