uśpiona
przechadzając się
wśród pól
zamieniam smutek
w pory roku
zza rąbka sukienki
obserwuję księżyc
pieszczący promieniami
milczącego mężczyznę
nie piszę wierszy
zaklinam jedynie w słowa
tęsknotę i samotność
wciąż szukam wyjścia
autor
JagaJesienna
Dodano: 2020-01-12 18:43:32
Ten wiersz przeczytano 1135 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Za urok!
:)
Pozdrawiam.
Jak ładnie!
Oby ten mężczyzna kiedyś przemówił do peelki! :)
Pozdrawiam :)
Podoba się.
Pozdrawiam
Poprzednik ma rację - Poezja!
Pozdrawiam :)
Genialny wiersz. Od samego początku wie się, że ma się
do czynienia z większym kalibrem. Brawo.