Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ust...


Już z dala zapraszały malinowo.
Jej – nabrzmiałe i rozdęte zmysłowo.
Jego – uśmiechnięte.
Kiedy bliżej wabiły swą maliną,
Już wiedziały, że zatracą się ,zaginą.
W rozmowie zaklętej.

Jego – zdać się – były zapytaniem,
Jej zaś śpiewnym nań odpowiadaniem.
Chcemy?, chcemy! Teraz!
Górna z górna musnęły się przypadkiem.
Dolna dolnej wysunęła szufladkę.
Grzech to, się opierać.

Od przypadku do celowej rozmowy,
Każdy poziom dawno był gotowy.
By był cichy dialog.
Dolna z górną w miękkości się zwarły,
Górna z dolną zaraz tam dotarły.
I buchnęło parą!

Już rozmowę trudno celebrować,
Bo w mlaśnięciach chcą strony folgować.
Jak w wilgoci deszczu.
Nie oddzielnie lecz wrząca całością.
Połączone- dół z górą- jednością.
Od zmroku do zmierzchu.

Rozpędzone, szalone, rozciągnięte.
Gubią wątki w rozmowie zaczętej.
Maliny czerwone.
Najgorętsze ciepłem z serca głębi,
Nie chcą stygnąc, nie chcą się oziębić.
Szczęściem roztańczone.

I za mało tej rozmownej pieszczoty,
Bo co dalej?, co po tym?, co po tym?
Zagubione drżenia….
Dziś o pocałunku jeno tylko mowa,
Co dalej?, tajemnica niech zachowa,
Nowego tworzenia.



samo warg muśnięcie.....a zmysły jak bardzo potrafią szaleć.........

autor

ROZTRZEPANA

Dodano: 2005-05-21 00:03:57
Ten wiersz przeczytano 648 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »